#1.
Król Kokainy zakupił posiadłość Guatapé w 1984 roku kiedy urodziła mu się córka Manuela, stąd też wzięła się nazwa rancha - La Manuela. Willa już na poziomie projektu była przystosowana do potrzeb nowego właściciela - podójne ściany, ukryte schowki, przystań dla wodnosamolotu. Poza tym znalazło się miejsce na basen, kort tenisowy, boisko piłkarskie i laowisko dla śmigłowców.
Posiadłość najpierw została zniszczona przez konkurencyjny kartel w 1993 r., który w łązience podłożył bombę, a później przez poszukiwaczy skarbów liczących na znalezienie majątku ukrytego przez barona narkotykowego.
Dziś wejście na ten teren kosztuje 56 dolarów (170 000 kolumbijskich pesos), w cenie oczywiście dostajemy cały sprzęt do paintballa i możliwość walki w tym poniekąd historycznym miejscu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz