Kilku młodych Rosjan pojechało na wycieczkę do Egiptu z
planem wspięcia się na Piramidę Cheopsa i zrobienia z niej zdjęć. Plan
był dość ryzykowny, ponieważ obowiązuje surowy zakaz wchodzenia na ten
zabytek, a jego złamanie można przypłacić kilkoma latami odsiadki.
"Turyści" weszli na teren kompleksu piramid za dnia, kiedy był otwarty dla zwiedzających. Ukryli się i poczekali do zamknięcia terenu i zapadnięcia zmroku. Wtedy mozolnie wspięli się na sam szczyt.
"Na górze jest dużo napisów wyrytych w kamieniu w różnych językach, również po rosyjsku. Niektórzy mówią, że wśród nich jest napis pozostawiony przez ostatniego Cara Rosji, który osobiście się tam wspiął" - opowiadali zdobywcy.
Po zakończeniu sesji zdjęciowej na szczycie Wielkiej Piramidy śmiałkowie zeszli, a następnie "odwiedzili" kilka mniejszych piramid, z których również zrobili zdjęcia. Tutaj już mogli wejść tuż przed świtem, gdyż mniejsze piramidy są słabiej pilnowane.
Źródło:
englishrussia.com
"Turyści" weszli na teren kompleksu piramid za dnia, kiedy był otwarty dla zwiedzających. Ukryli się i poczekali do zamknięcia terenu i zapadnięcia zmroku. Wtedy mozolnie wspięli się na sam szczyt.
#1.
"Na górze jest dużo napisów wyrytych w kamieniu w różnych językach, również po rosyjsku. Niektórzy mówią, że wśród nich jest napis pozostawiony przez ostatniego Cara Rosji, który osobiście się tam wspiął" - opowiadali zdobywcy.
#2.
#3.
#4.
Po zakończeniu sesji zdjęciowej na szczycie Wielkiej Piramidy śmiałkowie zeszli, a następnie "odwiedzili" kilka mniejszych piramid, z których również zrobili zdjęcia. Tutaj już mogli wejść tuż przed świtem, gdyż mniejsze piramidy są słabiej pilnowane.
0 komentarze:
Prześlij komentarz